Kobieta w średniowieczu

Toksyczna krew menstruacyjna i zakazane majtki

W epoce średniowiecza kobiety miały średnio mniej cykli menstruacyjnych niż kobiety żyjące obecnie. Należy wymienić trzy przyczyny. Po pierwsze, wcześnie przechodziły menopauzę, często przed czterdziestką. Po drugie, mało kobiet miało regularne okresy. Złe odżywianie i ciężka praca skutkowały niedostateczną tkanką tłuszczową. Wiadomo, że z powodu  niedostatecznej ilości tkanki tłuszczowej układ rozrodczy zwalnia, a menstruacje zanikają. Taki sam problem mają dziewczyny cierpiące na anoreksję lub niektóre kobiety uprawiające sport wyczynowy.  Po trzecie, średniowieczna kobieta miała dużo dzieci i karmiła je dłużej piersią niż ma to miejsce dzisiaj. Wiemy, że karmienie prowadzi do zaniku okresu. Właśnie z tych powodów kobiety miały o wiele mniej cykli menstruacyjnych w porównaniu do współczesnych kobiet.

Higiena podczas krytycznych dni

Z pewnych średniowiecznych źródeł wynika, że kobiety w okresie menstruacyjnym nie używały niczego, pozwalały na naturalny upust krwi, zostawiając wszędzie po sobie czerwone ślady. W innych źródłach wspomina się o kawałkach materiału. Kobiety podczas cyklu używały prowizorycznych podpasek wykonanych z materiału. Ceniono bawełnę, bo dobrze wchłaniał wilgoć. Majtki nie były jeszcze popularne, więc kobiety wymyślały sposoby, aby utrzymać między nogami te prymitywne „podpaski”, jak np. szycie specjalnych spodenek podobnych do rajstop. Na podstawie obserwacji obrazów i rycin tamtej odległej epoki można sądzić, iż majtki były odzieżą przeznaczoną wyłącznie dla mężczyzn. Czasem nosiły je kobiety o wątpliwej reputacji, takie jak kurtyzany. Noszenie majtek przez płeć żeńską było oceniane negatywnie.

Wówczas majtki i spodnie były uznawane za symbol męskości. Dlatego kobiety, które chciały je nosić, były uważane za agresywne żony, pragnące ukraść autorytet własnych mężów lub osoby o złej reputacji. Pomimo to nie jest wcale wykluczone, że w epoce średniowiecza były też kobiety należące do wyższej sfery, mniej skłonne do przestrzegania społecznych standardów, które używały wszystkiego, szczególnie w tych krytycznych dniach. Zarówno męskie, jak i damskie majtki pochodzące z XIV i XV w. stanowiły kawałek tkaniny przykrywającej biodra i wzgórek łonowy, zawiązywane na bokach za pomocą cienkich sznurków. Świadczy o tym kilka znalezionych egzemplarzy.

Tampony były wykonywane z kawałka bawełny zawiniętego wokół gałązki. Innym stosowanym środkiem był sphagnum capillifolium - gatunek mchu błotnego o absorbujących właściwościach, który stosowano na polach bitew do hamowania krwotoku. Czerwony kolor był często używany w kobiecej garderobie  zamożniejszych kobiet, aby przykryć ewentualne plamy spowodowane cyklem.

Fałszywe wierzenia

Fałszywe wierzenia i przesądy związane z cyklem menstruacyjnym i miesiączkującą kobietą były rozpowszechnione już V wieku przed Chrystusem, kiedy Demokryt w książce stwierdził, iż krew menstruacyjna jest toksyczna. Legenda została przyjęta przez Pliniusza, a potem przez arabskich lekarzy. Faktycznie,  Pliniusz pisał:  „Kontakt z nią przekształca wino w ocet. W zetknięciu z nią pola stają się jałowe. Owoce spadają z drzew. Nawet brąz i żelazo są atakowane przez rdzę, a straszny zapach nasyca powietrze”. Retoryka przeciwko rzekomej nieczystości kobiety była kontynuowana przez średniowiecznych teologów. W  późnym Średniowieczu kobietom mającym okres zabroniono wchodzenia do kościoła i uczestniczenia w nabożeństwie. Również kobiety po porodzie uważane były za nieczyste. Dopiero w XVI w. rytuał oczyszczania przekształcił się w błogosławieństwo matki i dziecka.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga