Kilka słów o rokitniku pospolitym
Kiedyś koleżanka z Rosji opowiadała mi o pewnym krzewie rosnącym między innymi na Syberii. Jest to rokitnik pospolity (łac.Hippophae rhamnoide). Znany i doceniany od zarania dziejów. Dzięki rosyjskim badaczom roślina uzyskała popularność. Owoce rokitnika pospolitego stanowiły część pożywienia kosmonautów, a miazga uzyskana z nich stanowiła ochronę przed promieniowaniem kosmicznym. W krajach byłego Związku Radzieckiego nazywają go „syberyjskim ananasem” z powodu smaku i soczystych owoców. Roślina może osiągnąć nawet 3 metry. Wykorzystuje się ją w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. W Chinach można spotkać ponad 200 produktów na bazie rokitnika pospolitego. Na podkreślenie zasługuje wysoka zawartość witaminy C. Wykazuje działanie zwalczające wolne rodniki. Z tego powodu jest szczególnie interesujący dla kosmetologii. Stosuje się go w kremach antiaging. Rokitnik pospolity jest rzadko spotykany i znajduje się pod ochroną, a olejek uzyskany z niego jest na wagę złota. Pomyśleć tylko, ile darów ma w sobie matka-natura...Ile jest jeszcze tajemnic do odkrycia.
Komentarze
Prześlij komentarz